Nowoczesne metody diagnozowania obrazowego
Diagnostyka schorzeń ortopedycznych u koni ma swój określony schemat i opiera się na podstawowych metodach diagnostycznych. Należy tu wymienić w odpowiedniej kolejności: pełne badanie kliniczne, znieczulenia (przewodowe, dostawowe) i podstawowe narzędzia obrazowania.
Wymienione procedury wyznaczają złoty standard, dzięki któremu możliwe jest postawienie diagnozy. W określonych przypadkach schemat ten ulega oczywiście modyfikacji. Przykładem jest pacjent, u którego podczas badania klinicznego odnotujemy miejscowo podwyższoną ciepłotę tkanek oraz obrzęk ścięgien – w tym przypadku narzędziem z wyboru jest badanie ultrasonograficzne w celu potwierdzenia urazu ścięgna. Innym przykładem będzie koń z ostrą kulawizną 4. stopnia (w skali 5 stopniowej), u którego przed przeprowadzeniem znieczuleń diagnostycznych niezbędne jest wykonanie projekcji rentgenowskich, aby wykluczyć złamanie. Wymienione metody stosowane są standardowo przez lekarzy ortopedów i często pozwalają uzyskać wystarczająco dużo informacji, aby postawić rozpoznanie. Często, ale nie zawsze. Każda z nich ma niestety konkretne ograniczenia. Co w takim razie z resztą przypadków, u których opisane powyżej schematy zawodzą?
U pozostałych koni, dzięki rozwojowi technologii, możemy zastosować nowocześniejsze i dokładniejsze techniki, jakimi są rezonans magnetyczny (MRI) oraz scyntygrafia – obecnie najbardziej zaawansowane metody wizualizacyjne stosowane w ortopedii. MRI wykorzystuje się do oceny koni, u których przy pomocy znieczuleń diagnostycznych został wskazany region, z którego pochodzi kulawizna, lecz jej dokładna przyczyna nie jest możliwa do określenia za pomocą RTG czy USG. Rezonans magnetyczny cechuje ogromna dokładność anatomiczna. Scyntygrafia natomiast, wprost przeciwnie – nie obrazuje konkretnej struktury i jej patologii, ale pokazuje miejsce, z którego pochodzi problem. Badanie scyntygraficzne daje czynnościowy obraz struktur anatomicznych.
Rezonans magnetyczny to badanie wykorzystujące silne pole magnetyczne i fale radiowe do uzyskania obrazów. Badanie przy pomocy rezonansu magnetycznego umożliwia wgląd w obszary standardowo niedostępne dla innych metod obrazowania. Najlepszym tego przykładem są struktury zamknięte w obrębie puszki kopytowej, która stanowi barierę dla fal dźwiękowych mocno ograniczając ich zastosowanie. Podobnie niewidoczne w obrazie radiologicznym są wczesne zmiany w obrębie kości, tkanki podchrzęstnej i chrząstki stawowej.
Szczególnie użyteczną techniką obrazowania stosowaną w ortopedii jest scyntygrafia, metoda diagnostyczna zaczerpnięta z medycyny nuklearnej. To bardzo czułe badanie, które pozwala na wykrycie zmian już we wczesnym ich stadium. Analiza, której poddajemy całego konia nie pokazuje nam konkretnych struktur (jak ścięgna, więzadła czy kaletki), natomiast obrazuje okolicę anatomiczną, w której (lub w których) zlokalizowany jest w danym momencie aktywny stan zapalny. Jest to metoda pozwalająca na wykazanie zmian funkcjonalnych w strukturach anatomicznych objętych procesem patologicznym.
Jak wygląda wykonanie takiego badania? Koniowi podaje się dożylnie bezpieczny, radioaktywny izotop (Technet 99 m), połączony z bisfosfonianem o wysokim powinowactwie do tkanki kostnej. W normalnych tkankach radionuklid (Technet) rozkłada się równomiernie, natomiast patologicznie zmienione tkanki przyjmują więcej (lub mniej) związku chemicznego. Badanie wykonuje się na stojącym koniu poddanym sedacji. Ciało pacjenta skanowane jest przy pomocy specjalnej kamery gamma. Wychwytuje ona promieniowanie emitowane z jego organizmu i przetwarza w obraz widoczny na ekranie komputera. Tak uzyskany radiogram jest oceniany przez specjalistę. Podczas badania kamera skanuje praktycznie całe ciało konia, przechodząc przez kolejne obszary. Radioizotop jest wydalany z organizmu zwierzęcia głównie z moczem. Ze względów bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej, koń musi pozostać w klinice przez 72 godziny, czyli do czasu gdy przestanie emitować podwyższone ilości promieniowania. Scyntygrafia jest badaniem bezpiecznym i bezbolesnym dla zwierzęcia.
Scyntygrafia wykrywa zmiany we wczesnym stadium rozwoju oraz pozwala zobrazować problemy podkliniczne (które nie dają jeszcze objawów). Jest jedyna metodą diagnostyczną, która poza lokalizacją anatomiczną daje informacje na temat intensywności procesów metabolicznych w danym obszarze. Długie próby spędzone na szukaniu źródła problemu mogą spowodować, że uraz stanie się przewlekły – a przez to trudniejszy do wyleczenia.
Reasumując – zaawansowane możliwości diagnostyczne, jakie dają najnowsze narzędzia obrazowania – scyntygrafia i rezonans magnetyczny są nieocenionym uzupełnieniem solidnego badania klinicznego. Pozwalają na precyzyjne postawienie diagnozy, a co za tym idzie wdrożenie leczenia pozwalającego na jak najszybszy powrót do użytkowania.
Fot. Aleksandra Walas
***
Autorem artykułu jest dr n. wet. Maciej Przewoźny
Właściciel Kliniki Equi Vet Serwis w Buku pod Poznaniem, uznany specjalista w dziedzinie ortopedii i medycyny sportowej, wielokrotny lekarz reprezentacji narodowej w skokach przez przeszkody, jako pierwszy w Polsce ukończył specjalizację z chiropraktyki weterynaryjnej – IAVC/IVCA.