Top 5 ogierów ujeżdżeniowych rankingu WBFSH – Nr 2 Johnson
Johnson i Hans Peter Minderhoud ostatni raz razem wjechali w szranki w 2017 roku. Potem 17 letni ogier został wycofany ze sportu.
Johnson jest synem ogiera Jazz (matka po Ulster), któremu przyznano tytuł „keur”. Sam Jazz startował na poziomie Grand Prix pod Tineke Bartels, a jako reproduktor wielokrotnie znajdował się na szczycie rankingów.
Dziadek od strony matki- klaczy Roxane to Flemmingh, ojciec triumfatorów najwyższej rangi konkursów: Krack C (Anky van Grunsven) i Lingh (Edward Gal). Coctail z kolei, dziadek Johnsona od strony ojca, sam odnosił liczne zwycięstwa w Grand Prix, a jego mocną stroną były zwłaszcza Freestyle.
Johnson urodził się w 2002 roku w stajni Pieta van der Vleuten. W wieku 4 lat trafił do Hansa Petera Minderhounda, który jeździł go do ostatniego startu i doprowadził do poziomu Grand Prix. Do najważniejszych sukcesów pary należało zdecydowanie złoto drużynowe Mistrzostw Europy w 2015 roku w Akwizgranie oraz brąz indywidualnie. Inne wspaniałe wyniki to drużynowy brąz Światowych Igrzysk Jeździeckich w Caen 2014 roku. To dzięki Johnsonowi Hans Peter Minderhoud pierwszy raz wystartował na Igrzyskach Olimpijskich (Rio 2016). W finale Mistrzostw Świata 2014 w Lyonie para zajęła ósme miejsce.
Ostatnim turniejem Johnsona i Minderhounda było CDIO Rotterdam (piąte miejsce w Grand Prix i drugie w GP Freestyle).
Johnson również w hodowli odnosi sukces za sukcesem. Można go nazwać najbardziej udanym synem Jazz’a. To Johnson jest ojcem brązowego medalisty Mistrzostw Świata Młodych Koni w 2011 roku Bretton Woods (matka po De Niro) oraz ogiera Meggle’s Boston (matka po Partout), który odnosi międzynarodowe sukcesy w konkursach Grand Prix, najpierw pod Hendrikiem Lochthowe, potem Matthiasem Boutenem. Również C’est la vie (matka po El Corona) startujący pod Stefanie Weihermüller jest synem Johnsona. Do grona wybitnych dołącza już Boston STH (matka po Quattro B) z jeźdźcem Denise Nekeman.
Bardzo ciekawy ujeżdżeniowy rodowód w połączeniu z doskonałą budową czyni tego potomka Jazz’a idealnym koniem dla wszystkich pasjonatów dresażu. Johnson ma trzy świetne podstawowe chody. Najmocniejsza jednak strona ogiera to jego temperament i nieprzeciętna jezdność. Minderhound określił to tak: “Zawsze jest do twojej dyspozycji”. Johnson uzyskał licencję KWPN w 2005 roku. W testach użytkowych triumfował zarówno w Oldenburgu, jak i Ermelo. Ma już kilku licencjonowanych synów, w tym Bretton Woods i liczne potomstwo odnoszące sukcesy w ujeżdżeniu.
Hans Peter Minderhound, jedyny właściwie jeździec Johnsona, powiedział o nim: “Jeszcze gdy na nim startowałam, zawsze uważałem, że jest najpiękniejszym koniem zawodów. I myślę, że to nie tylko moja opinia. Wszystkie oczy kierowały się na niego, a publiczność stawała prawie na baczność. Naprawdę był królem”.
***
Fot. Team Nijhof
Autorką artykułu jest – Patrycja Gepner- zawodniczka ujeżdżenia. wielokrotna reprezentantka Polski, mistrzyni Polski, paraolimpijka. Z wykształcenia pedagog – terapeuta. Mieszka i pracuje z końmi w północnych Niemczech, gdzie uczy się od najlepszych.